poniedziałek, 8 lipca 2013

Seven †

                                                                 Jason has a sister.

-J-jason? -wydukałam zapłakana
-Emily... ja...
-JASON! - krzyknęłam i rzuciłam mu się w ramiona. Tak bardzo mi go brakowało, tak strasznie..
-Emily, tak bardzo za tobą tęskniłem. -szlochał, czyli też płakał. Był uroczy.
-A ty za mną tęskniłaś -spytał patrząc mi w oczy.
-Oczywiście,że tak Jay. - lekko się uśmiechnęłam
-O boże Emily, ty się uśmiechasz.- zaśmiałam się
-Tak Jay, uśmiecham -mocniej go przytuliłam.

* dwa tygodnie później*


-Emily, zejdź na dół! -krzyknęła moja mama. Posłusznie udałam się w piżamie na dół. Mama stała na środku kuchni z kartką w ręce.

-Dostałam pismo... musisz wrócić do szkoły - myślałam,że nigdy nie usłyszę tych słów, a jednak. Łzy pojawiły się w moich oczach, na samo wspomnienie o szkole.
-Ale to nie wszystko... -westchnęła
-To specjalna szkoła, 200 kilometrów stąd. -zamarłam, czułam jak moje nogi się uginają, to koniec..
-N-nie to nie możliwe, ja nie zostawie ich, nie mogę - płakałam
-Przykro mi Emi, musisz. Albo to, albo mi Cię zabiorą, masz nie dowagę, tniesz się. - dopiero co wróciłam z psychiatryka i teraz całe moje życie ma się zrujnować... Wiedziałam że to się powtórzy.
-Masz tam być jutro, o 12. Przykro mi Emily. - tylko tyle zdołała powiedzieć, bo jej przerwałam.
-NIE!! To nie możliwe! - krzyczałam
-Ktoś z twojej starej szkoły nakapował, że jesteś za chuda, i masz rany. Gdybym mogła coś zrobić, na pewno bym zrobiła, ale nie mogę. - westchnęła. Szybko pobiegłam na górę i zsunęłam się po ścianie płacząc.
-Przykro mi Emily.. - powiedział Tate.
-Nie zostawiaj mnie.. - w jego oczach widziałam łzy
-Ja tak bardzo nie chce jechać Tate, nie chce - płakałam
-Nie chce Cię stracić - płakał
-A ja ciebie. Jak mam to powiedzieć Jasonowi? -ciągle płakałam
-W końcu będziesz musiała. Mogę zostać dziś z tobą? -spytał
-Oczywiście. -westchnęłam wciąż płacząc.
-Nienawidzę swojego życia..
-Nie tylko ty - dodał.

Położyłam się spać, Tate spał koło mnie. Nie chciałam iść spać, bo wiedziałam co będzie rano.
Zanim się zorientowałam odpłynęłam w głęboki sen..

-Emily, wstawaj. Musisz się pożegnać z Jasonem, on już tu jedzie - powiedział chłopak
-Tate, ja nie chce zostawiać ciebie i Jason'a. - od samego rana płaczę.
-Ja będę zawsze przy tobie, przecież Ci to obiecałem, pamiętasz?
-Pamiętam.. - odparłam. Musiałam wstać, ubrałam się, uczesałam, pomalowałam i gotowa wyszłam. W sam raz bo w tym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam je, w drzwiach stał Jay. Wpuściłam go i kazałam usiąść na kanapie.
-Em, dostałem sms'a, co jest? - spytał zmartwiony (sms wysłał pewnie Tate..)
-Wyjeżdżam... - kolejne łzy zebrały się w moich oczach.
-Co?! - chłopak oderwał się od kanapy -Dokąd?!
-Ktoś na mnie nakapował i mam jechać 200 kilometrów stąd do jakiejś szkoły,coś podobnego do psychiatryka - westchnęłam smutno.
-Kiedy wrócisz? -spytał, łzy spływały po jego policzkach.
-Kiedy skończę szkołę, czyli pewnie za rok. - rozpłakałam się
-Dopiero co wróciłem, a ty już wyjeżdżasz..
-Tak wiem Jay, ja tego tak bardzo nie chce - płakałam. Chłopak wziął i mocno mnie przytulił, oddałam uścisk.
-Musisz iść Jason, muszę już jechać -coraz bardziej płakałam.
-Rozumiem.. Żegnaj.. - płakał, i mocno mnie uścisnął
-Żegnaj Jason.. -płakałam. Chłopak wyszedł.

Stałam koło samochodu, który miał mnie zabrać do 'nowej szkoły' w drzwiach stał Tate, płakał tak samo jak ja.
-Żegnaj Tate - powiedziałam
-Żegnaj Emily - powiedział.

Jechałam dość sporą ilość czasu, aż w końcu byłam na miejscu. Było tu podwórko, na szczęście nie było mundurków. Wydawać by się mogło, że to normalna szkoła, ale tu trafiają dziewczyny TYLKO DZIEWCZYNY, BO TO SZKOŁA DLA DZIEWCZYN. , które mają 'problemy' z cięciem się, nadwagą itd.
Wysiadłam z auta i przeklnęłam pod nosem. Teraz wiem, że znowu przez rok się nie uśmiechnę.
-Ty pewnie jesteś Emily -powiedziała dziewczyna mniej więcej mojego wzrostu. Przytaknęłam
-Jestem Jazlyn - uśmiechnęła się
-Będziemy mieszkać razem w pokoju -dodała
-Fajnie - powiedziałam obojętnie. -Chodź. - wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do pokoju.
-Tam jest twoje łóżko - wskazała palcem na łóżko przy oknie. Wymamrotałam tylko zwykłe 'okej' i usiadłam na łóżku. Moje rzeczy już tutaj były, jakiś facet przyniósł je pewnie tutaj. Położyłam się na łóżku, podłączyłam słuchawki do mojego iPhone'a i zaczęłam słuchać muzyki, zanim się zorientowałam, zasnęłam.

-Emily, wstawaj jest śniadanie - powiedziała Jazlyn
-Nie jem śniadań - burknęłam
-To witaj w klubie. - zaśmiała się
-Chyba mnie nie lubisz.. -westchnęła
-To nie tak.. po prostu nie ufam tak łatwo ludziom - opowiedziałam i udałam się po moje rzeczy do torby.
-Rozumiem.. -powiedziała dziewczyna

Było południe, Jazlyn poszła na dół, a ja skorzystałam z okazji i zaczęłam zwiedzać pokój. Natknęłam się na coś.. Zamarłam.
Na zdjęciu była Jazlym i ....... Jason.
Jason ma siostrę.....

                                                      ***
Nie spodziewaliście się tego huh?
Ja też nie... XD
Mam na dzieję że rozdział fajny :)
Mało osób widać czyta bloga..... BARDZO MAŁO.

Jeśli czytasz ten rozdział to skomentuj, może być zwykłe ":)" dla ciebie to nic, a dla mnie bardzo dużo. Im więcej komentarzy, tym szybciej rozdział. Wpisywanie kodu wyłączone.

I bardzo was przepraszam, że dodaje tak rzadko rozdziały, nie mam do tego głowy.

ps. jeśli zmieniasz nick na tt to informuj mnie o tym, jeśli chcesz żebym Cię informowała o rozdziałach na blogu.

Pytania
Informowani
Zwiastun

Komentuj, błagam. Może być zwykłe ":)"

24 komentarze:

  1. Ciekawe. ;D Super, boskie i nie wiem co jeszcze. :D Zajefajne. ;D Pozdrawiam i czekam na nn ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że taki krótkie rozdziały piszesz, ale świetny nie mogę się doczekać następnego czekam na nn :* /@EmpreOfDev

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze. no nieźle. czekam co będzie z tym wszystkim dalej. ;)
    @agniusiek

    OdpowiedzUsuń
  4. Łał nie spodziewałam się tego!! Rozdział genialny jak zawsze♡ już nie mogę się doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  5. to opowiadanie jest bardzo genialne, kocham je ♥ i ciebie też.
    nie spodziewałam się tego, że Jason ma siostrę ;o

    OdpowiedzUsuń
  6. sjfvhjfgvzfgkaghjhg
    świetny rozdział! troche mi tylko szkoda Jasona..:(
    ciekawe co to będzie z tym zdjęciem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Detka_BieberPl8 lipca 2013 12:21

    o kuzwa tego się nie spodziewałam uwielabim

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda mi Jasona..
    Koocham tooo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. <33333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  11. *.* woooo *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Awwwwwwwwww wiesz co kocham to opowiadanie!!! Oby tak dalej! Nie moge się doczekać jakiejś miłosnej scenki! ♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  13. *.* nie mogę się doczekać co będzie dalej :D Czekam na następny :* Kocham Cięęę :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Cgtagjfsuvdecxshugdh

    OdpowiedzUsuń
  15. ♥♥♥
    @justswaggy_xoxo

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowite opowiadanie czekam na nastepny rozdzial <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham <33333333

    OdpowiedzUsuń
  18. o matko ale zaskoczenie :o
    ale jak zwykle swietnie :*

    OdpowiedzUsuń