niedziela, 14 lipca 2013

Nine †

                                                                  You're a idiot, Emily.

No one's POV


Emily leniwie przetarła oczy, rozejrzała się i nie wiedziała gdzie jest, była w jakimś pokoju, to dziwne bo nigdy wcześniej go nie widziała. Wstała z łóżka, starała się otworzyć drzwi, ale nic. Szarpała za nie, ani nie drgnęły. Były zamknięte i raczej nie mogła wiele zrobić. Usiadła na łóżku i po chwili drzwi się uchyliły. W drzwiach stał Lucas.

-Obudziłaś się - szeroko się uśmiechnął, zamykając za sobą drzwi. Dziewczyna popatrzała na niego i po chwili powiedziała
-Co ja tu robię? Czemu tu jestem?
-Spokojnie księżniczko, posiedzisz sobie trochę ze mną. - powoli zaczął się do niej przybliżać, ale ona się odsunęła.
-Czego ode mnie chcesz, co Ci zrobiłam? - powiedziała, gdy nagle poczuła jak piecze ją policzek, chłopak uderzył ją.
-Powiedziałem kurwa, że masz tyle nie gadać. -syknął
-B-błagam daj m-mi spokój. - wydukała i po chwili się rozpłakała
-Wrócę później, pa skarbie. -pocałował ją w czubek głowy. Dziewczyna poczuła mdłości po tym jak dotknął ją swoimi ustami. Chłopak wyszedł, zamykając za sobą drzwi. Czym ona sobie na to zasłużyła? Nie dość miała problemów? Widać życie nie było i nie jest dla niej łaskawe. Powoli zwlekła się z łóżka, otworzyła drzwi do łazienki i prawie dostała zawału, przed Emily stał Tate.
-Tate! -pisnęła po cichu, żeby nikt oprócz nich nie usłyszał. -Co tu robisz?!
-Nie cieszysz się, że mnie widzisz? -zaśmiał się. Ten chłopak nawet w najdziwniejszych i najgorszych sytuacjach znajdzie powód żeby się śmiać.
-No cieszę.. ale jakim cudem?
-Ma się sposoby, przecież mówiłem że zawsze będę przy tobie. - uśmiechnął się, a dziewczyna go przytuliła.
-Nie mamy czasu. -powiedział odrywając się od dziewczyny. - Oni zaraz tu wrócą, musimy uciekać, chodź. -wziął dziewczynę za rękę i poprowadził do małego pomieszczenia w łazience.
-Idź przodem, nie bój się. - Emily pokiwała twierdząco głową i ruszyła przed siebie. Było tam bardzo mało miejsca, musiała iść na czworaka,aby się wydostać, ale czego się nie robi byle by tylko uciec od śmierci, prawda? Był koniec 'tunelu' i dziewczyna mogła wyjść, kiedy wyszła poczuła straszny ból w plecach, nie dziwne w końcu "szła" a raczej czołgała się w tym tunelu jakieś 10 minut. Wyprostowała się, odwróciła i podskoczyła.
-Tate! - uderzyła go w ramie. - Nie skradaj się tak, przestraszyłeś mnie! - pisnęła zirytowana
-Nie ma za co Emily, nie musisz dziękować za to że Cię wyciągnąłem. - szeroko się uśmiechnął
-Bardzo śmieszne, chodźmy już stąd. - chłopak kiwnął głową i udali się przed siebie. Wskazał ręką na samochód stojący nie daleko nich i udał się wraz z nią by do niego wsiąść.

Jechali już jakieś pół godziny, dziewczyna nie wytrzymała i zasnęła. Chłopak zaśmiał się na widok śpiącej dziewczyny, w końcu nie jechali aż tak długo. Wiedział ,że więcej jej nie skrzywdzą, ponieważ miał na nich haka.

Emily's POV


Obudziłam się w swoim łóżku w domu, Tate'a nie było. Bałam się nadal, dopiero co tu przyjechałam i już coś takiego mnie spotkało. Nie wystarczy, że moja matka umarła, ludzie mnie nienawidzą i nie cierpię swojego życia, bo to przecież wciąż za mało, prawda? Dalej byłam w tych samych ciuchach, więc wyciągnęłam z szuflady bieliznę oraz ubrania i poszłam pod prysznic.


Po udanej kompieli jak zwykle ubrałam się, uczesałam, pomalowałam i gotowa wyszłam z łazienki. Nie dokończyłam całkiem się rozpakowywać, miałam jeszcze kilka pudeł więc zeszłam na dół i na przywitanie usłyszałam dzwonek do drzwi, westchnęłam i udałam się, aby je otworzyć.
-Hej Em - tylko jedna osoba mnie tak nazywa.
-Hej Jay! - uśmiechnęłam się i przytuliłam chłopaka. - Wejdź - otworzyłam szerzej drzwi, a chłopak wszedł.
-Ostatnio byłem tylko na chwilę, przyszedłem zobaczyć czy nie trzeba Ci pomóc. - powiedział
-Właściwie to mam kilka pudeł, mógłbyś mi pomóc. - chłopak kiwnął twierdząco głową i udał się za mną do kartonów.
-Najpierw rozłożymy książki na półkach, jest ich dość sporo. - położyłam karton koło pułki i zaczęłam rozkładać książki, jedna mi spadła. Schyliłam się po nią, a Jason zrobił to samo. Nasze oczy się spotkały, wpatrywaliśmy się w siebie przez chwilę, kiedy poczułam jak jego ciepłe usta dotykają moich. Czułam się jak w niebie, nie mogłam się oprzeć i oddałam pocałunek. Po chwili zorientowałam się co robię i oderwałam się od chłopaka.
-Powinieneś już iść.
-Emily.. ja .... - nie dałam mu dokończyć
-Nie Jason, idź. - powiedziałam to z trudem. Chłopak widać nie chciał dyskutować, bo udał się do drzwi, a po chwili zniknął. Podobał mi się pocałunek cholernie go chciałam, ale nie mogłam. Był moim najlepszym przyjacielem, bałam się że wszystko zniszczę.

Jesteś idiotką Emily.

                                              ****

hvbdjvbdj był pocałunek ♥ Nie zasługiwaliście na niego, bo było strasznie mało komentarzy. Ale że dobiliśmy do 8 tysięcy wejść postanowiłam się zlitować i go dać. Mamy też nowy wygląd bloga ♥
Zapraszam na blogi mojej koleżanki: Link i Link : )
Dziękuje wszystkim dziewczyną, które zareklamowały mojego bloga, jestem wam ogromnie wdzięczna ♥
Strasznie wam dziękuję za wszystko, za każdą pomoc za każdy miły komentarz, nie raz płaczę ze szczęścia, że was mam, nawet nie wiecie ile dla mnie to znaczy. Nigdy nie sądziłam, że moje nędzne wypociny wam się tak spodobają, KOCHAM WAS ♥

Pytania
Informowani
Zwiastun

Jeśli czytasz, to komentuj. Muszę wiedzieć czy mam dla kogo pisać tego bloga, bo inaczej nie widzę w tym sensu.

Zapraszam na mojego bloga >>>>>>> Link <<<<<<< jeśli szukasz czegoś fajnego na tt, to tutaj to znajdziesz ♥

Komentuj.  -A

22 komentarze:

  1. jezu pocałowali się sdfghj
    rozdział jak zwykle genialny, czekam na kolejny x

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko, całowali się. jkdhaskjfgkhafgfgask
    szybko następny rozdział bo nie wytrzymam. hahah
    @agniusiek

    OdpowiedzUsuń
  3. sdjkhjkhewk pocałunek, teraz szybko następny rozdział hah, bo wszyscy już czekamy ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. omg pocałowali się <33

    OdpowiedzUsuń
  5. mncuxfijmd pocałowali się!! ♥ awwwwwwwwwww ;*
    czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. JahwhsjGfaha całowali się. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. pocałowali się *.* asgahshsh

    OdpowiedzUsuń
  8. Kjhfvshsfkfevwsh. *_* Kooocham. <3 Czekam na nastęny. ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeeeesuu! Niesamowity jaram się <3 czekam na dziesiąty xx

    OdpowiedzUsuń
  10. oabduaizhsi ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne ! zaczęłam dzisiaj czytać .i asdfghjkl; kocham to opowiadanie .<3
    czekam na nn <3
    MASZ MEGA TALENT !

    OdpowiedzUsuń
  12. Zostałaś nominowana do Liebster Awards. Szczegóły na http://krwawe-wspomnienia.blogspot.com w zakładce Nominacje

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie piszesz ;] przeczytałam ten rozdział, jestem trochę wyjęta z kontekstu, bo nie mam pojęcia o czym jest opowiadanie, ale rozdział dziewiąty bardzo mi się spodobał ;]

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny ale jednocześnie ughhhh dlaaaaaczego ona powiedziała żeby sb poszedł, no why... czekam na następny @iron_zayn

    OdpowiedzUsuń
  15. Super !! http://loveandpeaceman.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Omvdtscghkvxz kocham

    OdpowiedzUsuń
  17. przestraszyłam się początku ;c
    ale później Tate jak DOBRY ANIOŁ STRÓŻ uratował Em <3
    oooo i jeszcze pocałunek <3
    jestes świetna i masz talen <3

    OdpowiedzUsuń
  18. =^-^=zarąbisty ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż żygam tęczą xD

    OdpowiedzUsuń